czwartek, 31 maja 2012

Podstawa już jest.

Prace lakiernicze jeżeli chodzi o elementy czarne są za mną. Zastanawiam się jeszcze czy kolorowe elementy które są aktualnie w oryginalnym czerwonym kolorze (aczkolwiek kiepskim stanie) czyli zbiornik boczki oddawać do piaskowania i malowanie czy zostawić oryginalny lakier. Jest to jeszcze kwestia przemyślenia. Rama jak i wszelakiej maści elementy czarne są pomalowane, tak więc można zaczynać składanie wszystkiego do kupy. Ogólnie to było zamieszanie z malowaniem. Wiozę do jednego zakładu gadam z właścicielem, wszystko będzie dobrze nie raz malowaliśmy motocykle. Zostawiłem złom jadę umówić kolory po tym jak wszystko zostało pomalowane w podkładzie cynkowym a tu wychodzi że kolorów nie mają takich ja ja sobie wybrałem. Myślę sobie nie ma sprawy zawiozę resztę w inne miejsce. I tak koszt wzrósł o kolejne 50 zł o abonament piecowy. Ale jest dobrze puki co jestem zadowolony z efektów pracy. Wszystko wyjdzie w praniu jak przyjdzie do montażu. Na początek to ułożyskowanie główki oraz wahacza. Jak się to uda zrealizować wtedy pomyślimy co dalej. Dodatkowo mając kilka innych gratów im też się oberwało nowym lakierem. Na zdjęciach tego nie widać ale sportowy tłumik też wygląda jak nowy. Oblachowanie w kolorze żółtym (RAL 1016) dostanie "eS 2". Zaraz głosy dlaczego nie pomarańczowy albo najlepiej różowy. Ludzie co ja pedał żeby motocykl na różowo malować? Kolor jest piękny a jeszcze lepiej będzie wyglądał na motocyklu. Cenowo: piaskowanie-130zł, malowanie na czarno-250zł w kolorze-100zł. Na koniec kilka foteczek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz